poniedziałek, 2 grudnia 2019

Pomoc dla Wandy i Jana

Muzyczne małżeństwo Wandy i Jana Borkowskich (wł. Narkiewicz-Jodko) znają wszyscy melomani. 

Jan to założyciel Hybryd, organizator Jazz Jamboree, od 1970 r. dziennikarz programu 3 PR, w tym audycji „trzy kwadranse JAZZU”. Ponadto Producent nagrań i koncertow radiowych, projektów płyt i antologii (Osiecka, Przybora/Wasowski, Młynarski…).
Wanda, piosenkarka, członkini słynnego polskiego girlsbandu Alibabki, zespołu, który powstał w 1964 roku – znamy je wszyscy m.in. z 15 występów w Opolu, 4 w Sopocie, nagrań utworów własnych, jak też chórków ze wszystkimi liczącymi się artystami od lat 60 do 90.

Pod koniec października u Wandy podczas rutynowych badań wykryto guza mózgu, który wymagał natychmiastowej operacji - przeprowadzono ją niezwłocznie.
Tego samego dnia Jan cierpiący od kilku lat na chorobę neurologiczną doznał wypadku w mieszkaniu co skończyło się unieruchomieniem lewego barku na kolejne tygodnie. Stres spowodowany stanem Wandy w ciągu kilku dni spowodował, iż Jan przestał poruszać się samodzielnie i wymaga opieki 24h. 
14 listopada 2019 roku małżonkowie powrócili do swojego praskiego mieszkania - taka była ich wola. 
Stan Wandy poprawia się, aczkolwiek po zabiegu kraniotomii pozostał stały częściowy niedowład lewej strony ciała. Jan może już opuszczać łóżko a nawet udawać się na spacery dzięki PFM, która ofiarowała mu specjalny wózek. 
Przed Wandą i Janem kolejne badania i walka o zachowanie możliwie jak najlepszej kondycji i stanu zdrowia. Aby mogli dalej funkcjonować niezbędne jest dostosowanie łazienki dla potrzeb osób niepełnosprawnych oraz rehabilitacja to jednak przekracza ich możliwości finansowe, dlatego Fundacja postanowiła uruchomić kolejną akcję pomocową – zbieramy na rozpoczynające się dostosowanie łazienki dla potrzeb osób Niepełnosprawnych.
Prosimy o wpłaty na remont, a wkrótce zaprosimy na specjalny charytatywny koncert dla Wandy i Jana.
Numer konta: 83 1140 1977 0000 2634 0600 1024
tytułem: Pomoc dla Wandy i Jana Borkowskich

3 komentarze:

  1. Szczerze współczuję. Lecz taka zbiórka ma małe szanse na powodzenie. W dobie mediów elektronicznych, płatności internetowych, zbiórek crownfoundingowych i mediów społecznościowych skuteczne są tylko te, które obsługiwane są przez specjalistyczne serwisy tj. zrzutka.pl i tym podobne. Łatwość płacenia małych kwot i wielo tysięczna rzesza odbiorców informacji o zbiórce gwarantują sukces. Następnym błędem organizacyjnym jest nie podanie kwoty zbiórki/celu finansowego do którego dąży organizator.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy sposób jest dobry. W latach sześćdziesiątych była dla mnie jak siostra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może warto zrobić zbiórkę na zrzutke.pl , tam można przesyłać pieniądze za pośrednictwem netu. Taka forma jak obecnie rzeczywiście jest dość kłopotliwy i wymaga większego zangażowania .

    OdpowiedzUsuń